Zełenczuk w UPA walczył od czerwca 1944 roku. Brał udział w walkach z Niemcami, ranny w boju z Sowietami..W 1949 roku został rejonowym referentem Służby Bezpieczeństwa (żandarmeria) UPA powiecie Nadwórna (przedwojenne województwo stanisławowskie)
Schwytany przez NWWD 8 maja 1955 roku. W 1956 roku sakazany na karę śmierci, zamienioną na 25 lat łagrów. W łagrach Mordowi spędził 16 lat i 7 miesiecy. Zwolniony w grudniu 1971 roku.
Mieszkał w Iwano-Frankowsku. Ożenił się z działaczką ukraińskiego podziemia, jak on byłym więźniem. W 1991 roku był jednym z założycieli Wszechukraińskiego Bractwa OUN-UPA. W latach 1991-2012 był jego przewodniczącym.
W 2008 roku ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko odznaczył go orderem „Za zasługi”.
- Wasz życiowy szlak to jaskrawy przykład męstwa i poświęcenia w walce o niepodległoścćUkrainy – napisał w liście do Zełenczuka z okazji jego 85 urodzin Juszczenko. – 11 lat z bronią w ręku walczyliście z hitlerowskim okupantem i totalitarnym reżimem komunistycznym. Potem prawie 17 kat spędziliście w łagrach. Ale to wszystko tylko wzmocniło Waszego ducha oporu i wiarę w zwycięstwo. Poświęciliście swoje życie Ukrainie, i dzisiaj nadal jesteście w pierwszych rzędach tych, którzy budują nasze niezależne państwo.
Jednak dla Zełenczuka współczesna Ukraina nie była tą wyśnioną. - Nie za taką Ukrainę ginęli nasi w bunkrach, palili się, wysadzali granatami – mówił w jednym z wywiadów.
O odejściu Mykoły Zełenczuka napisały wszystkie znaczące media elektroniczne na Ukrainie.
Zobacz:
Ostatni dowódca UPA ma swoje muzeum
Arcybiskup: za naszą i waszą wolność
Stepan Bandera: pomiędzy pomnikiem i paszkwilem
Komentarze